poniedziałek, 13 lutego 2012

Lekarz

Jak już wcześniej wspominałam byłam u doktorka Wiktorka , śmieszne nazwisko prawda ? Okazało się , że muszę zostać w domu jeszcze kilka dni . Przepisał mi jakieś tabletki i dał zwolnienie z wf-u . U lekarza byłam z bratem . Jakoś nie mam szczęścia do imprez w szkole , jedna dyskoteka mnie już ominęła . Jakoś to będzie ...
Muzyka na pocieszenie :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz